Nasza-Biedronka.pl

[gosiaczek11330]

mam problem z różnicami kasjerskimi niedawno skończyłam 10-dniowe szkolenie w biedronce , podczas którego 4 dni spędziłam na kasie . Pieniądze zawsze się zgadzały . Wiadomo była róznica ale kilku groszy na plusie czy minusie ale zawsze nie więcej niż 20 gr . Teraz od trzech dni pracuję na innej biedronce , i w ciągu tych trzech dni miałam duże różnice kasjerskie . Raz -72,84 zł , potem -48 zł z groszami itd . Za każdym razem liczę trzy razy jak wydaję resztę , identyfikator zawsze mam przy sobie jak schodzę z kasy zabezpieczam ją , nie zostawiam klienta samego przy kasie , jak rozmieniam koleżanką z pracy pieniądze także uważnie je liczę . Więc nie mogę zrozumieć skąd te różnice Do kasetki depozytowej też uważnie wrzucam nominały 100 i 200 złotowe dlatego bardzo martwię się tymi brakami . Wiecie skąd się mogą brać te braki w kasie ????!!!

[@Hell]

A czy nie sprawdzasz czasem cen towarów nabijając towar na kasę i kończąc paragon? A i owszem znam taki przypadek.

[@sebcio]

nadmierny stres? a sprawdzasz jak bierzesz pieniądze od klienta?

[tulipan11]

witam, mam roznice -150zl co mi grozi?

[@sebcio]

tulipan, bo ja wiem teoretycznie wywalenie z roboty ale... jak długo pracujesz??? czy wcześniej miałeś jakieś różnice kasjerskie takie gdzie jest raport, jeśli tak to jak często i jak duże? jak to się mogło stać, nie wziąłeś banknotu 200zL??, no i też od humoru tzw. "góry"

[miecia]

Trzeba uwazac. My mamy takich spejalistow ze jak widza uczacych sie wmawiaja ze dali wiecej. Ja w takich przypadkach prosze ochrone. Nie ma co ryzykowac. Albo oddaje sie klientowi i go przeprasza albo sie mowi ze nie mial racji. Rowniez byl taki co twierdzil ze mu do tasmy wciagnelo 200 zl. Nie ma co panikowac. Nie ma co sie wstydzic poprosic o pomoc i w takim momencie decydowac samemu.Tylko zawolac kierownika albo ochrone. Oni wszystko sprawdza.

[@sebcio]

Dlatego trzeba wyrabiać odporność u tych co się uczą i ich wspierać.

[karolajna 88]

ja znam przypadek ze miesiecznie laska robi okolo 1000 zł na minusie i jest ok bo nie ma komu robic to jej nie zwolnia

[Włodarz]

za 1k to się już zwalnia... nie ma zmiłuj się ktoś się nie nadaje albo robi wałki.

[@sebcio]

znaczy co, na każdej zmianie miała średnio 50 na minusie?

[miecia]

1000 zl jak dla mnie to jest podejrzane. Nie oczerniam nikogo ale sklonna przypuszczac ze moze kradnie pieniadze. Dla mnie to nie realne. No chyba ze jest taki matoł i nie umie liczyc. Sorry ale to nie czasy kiedy liczylo sie w pamieci lub w slupkach. Teraz maszyny za nas praktycznie wszystko licza. U mnie byla laska ktora nie umiala liczyc trzy razy piec. A nie miala jakis mank na kasie. Sprawdzala zawsze jaka kase jej ktos daje. Wbijala na kase a potem wydawala reszte.

[+marta1]

[miecia]

Jesli jest roznica powyzej 100 zl natychmiast jest informowany rejonowy i wpis do cudownej ksiegi. Dostaje sie nagane ale nie wiem ile razy to musi byc aby ja dostac. A za powtarzajace nagany mozna wyleciec z roboty. Ogolnie u mnie na sklepie na 4 lata nie bylo nigdy takiej sytuacji. A byla dziewczyna ktora miala 400 zl manka. I musiala sie podpisac a na drugi dzien sie pieniadze znalazly w kodowniku na warzywa. Bo pieniadze sie jej zblokowaly i popychala tym kodownikiem i miedzy kartka zostaly a zeszla z kasy i tego nie zauwazyla. Na drugi dzien miala na plusie 400 zl. Nikt jej nie wywalil. Mysle ze za sporadyczne manka nie wywala. Chyba ze beda sie pojawiac praktycznie codziennie. Bo wtedy albo ktos nie radzi sobie na kasie i w stresie albo kradnie.

[Biurowa]

[KaTya666]

Witam. Ja też jestem nowa w firmie. Wychodziłam to - 100, - 70 i -50 głowiłam się i głowiłam bo 10lat w handlu mam przerobione i nigdy takich cudów nie było... ale doszłam po 3 dniach co robiłam zle. Otóż kochani przy wprowadzeniu zbyt małej kwoty wychodzi forma dopłaty... ja myśląc że tak mi też wyświetli jak mam wydać tak o to wydawałam resztę i w rezultacie wychodziłam na soczystym minusie!! Trzeba uważać bardzo przy wbijaniu kwoty, a jak wyświetli nam takie cudo anulować płatność !!! Jak się anuluje to wtedy normalnie znów nam rachunek wyświetla i trzeba poprawnie wpisać kwote jaką nam klient daje. Po odkryciu tego cuda wychodzę dosłownie pare groszy albo na plusie albo na minusie.