To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Ostatnie wydarzenia - Fartuszki

dorka8211 - 2011-09-01, 21:12
Temat postu: Fartuszki
Witam wszystkich pracowników Biedronek!Niestety,lecz noszenie tych festyniarskich fartuszków jest obowiązkowe dla każdego-z czego najbardziej większość z nas ubolewa!Powiem Wam,że dla mnie jest to pojeb... odgórny pomysł!!!-ciekawe,czy Ci "u góry",którzy to wszystko wymyślają też w nich siedzą za biurkami lub choćby nawt testują na własnej dupie!!!-(Napewno nie)!!!Więc z kąd Oni mogą wiedzieć jak My się w tym czujemy lub jak nam ta szmata dodaje konfortu,a szczególnie gdy daje ostre słońce i jast gorąco na sklepie?Nie mają o tym pojęcia i tyle,ale dać za nie noszenie tej szmaty NAGANE to potrafią!Tak właśnie w dniu dzisiejszym otrzymałam otórz taką naganę,która jest dla mnie śmieszna i żałosna,prostacka i nie do opisania!Zamiast upomnienie to nagana!!!!Najlepiej tak udupić ,niedługo to za oddech będziemy wyżucani z pracy! >:D Jeżeli KR tak będą postępować wobec Nas to niedługo sami będą obsługiwać klientów na sklepie...!Powinniśmy protestować!!!( w innych marketach tego nie ma)![/b]
Anonymous - 2011-09-02, 13:39

Robic afere z tytulu durnego fartuszka, ktory tak naprawde w niczym nie przeszkadza, tylko ciezko jest sie przemoc jego nalozyc. Ale zapominacie, ze gdy o cos sie zaczepicie - to fartuszek pierwszy sie porwie. Gdy wytrzecie sobą palete z maka, albo zakurzony karton - to fartuszek pierwszy sie ubrudzi. Gdy wylejecie na siebie pol butelki agenta - to fartuszek sie odbarwi.

Im naprawde nie chodzi o nasze ponizenie, ale o ochrone naszego prywatnego ubrania.

kordi179 - 2011-09-02, 23:10

Eh...
Gdyby nie było fartuszków a by Twoje spodnie skończyły tak jak pisze Larrikol to byś miała pretensje że firma nie daje kompletnego stroju bo to oczywiste że spodnie Ci się wybrudzą...
Jeśli ja, facet w tym mogę chodzić to nie rozumiem czemu Ty nie możesz...
A widocznie zawsze jak były upały to miałem wolne bo jakoś specjalnie na gorąco nie narzekałem...
Poza tym jak się pracuje to się o tym nie myśli:)
A biorąc pod uwagę że jesteś z-cą ks to powinnaś dawać przykład pracownikom a nie chodzić jakby nie patrzeć w niekompletnym stroju roboczym...
jak pójdziesz na budowę bez kasku to kogoś będzie interesowało że Ci jest ciepło w głowę? Albo się stosujesz do zasad albo do widzenia...:)
Pozdrawiam.

tolek123 - 2011-09-03, 10:44

Święte słowa ja też jestem facetem i nie narzekam a wręcz super sprawa na długą metę
DarkSide - 2011-09-03, 11:17

tolek123 napisał/a:
ja też jestem facetem
:boks:
tolek123 napisał/a:
super spraw
:rotfl: chyba żyjemy w innych światach :P
schola - 2011-09-04, 11:11

Jestem pod wrażeniem dorka8211 Twojej wypowiedzi skąd wzięłaś się na obecnym stanowisku Twoje słowa świadczą o braku szacunku i odpowiedzialności do pracodawcy i współpracowników jeśli coś się Tobie nie podoba to się zwolni na pewno znajdzie się na Twoje stanowisko bardziej odpowiedzialna osoba "takich" zastępców Biedronka nie potrzebuje wulgarnych, opryskliwych i niemądrych. kordi179 zgadzam się z Tobą chociaż jestem kobietą
Virus - 2011-09-04, 11:44

Szczerze mówiąc już się przyzwyczaiłem do fartucha i mi prawie nie przeszkadza. Niedawno czyściłem lodówkę na odpady kat. III i tak jak piszeLarrikol, to fartuch uratował moje spodnie przed agentem to on się ubrudził pierwszy smarem kiedy konserwowałem belownicę. Przeszkadza mi tylko kiedy siedzę na jedynce wtedy czuję że się grzeję ale wystarczy go podwinąc i po kłopocie. Co nie zmienia faktu że my faceci wyglądamy trochę kobieco w tym czymś szczególnie kiedy ktoś szczupły założy fartuch L/XL :D
DarkSide - 2011-09-04, 11:47

Virus napisał/a:
ktoś szczupły założy fartuch L/XL :D

Otóż to :D

ewa26 - 2011-09-04, 22:51

lepsze te niebieskie niz tez poprzednie czrwone worki
Virus - 2011-09-04, 23:33

DarkSide, ja do szczupłych nie należę - mam trochę rozwinięty mięsień piwny ale w rozmiarze L/XL wyglądam jak w sukience ;/ ale z drugiej strony ratuje Twoje rzeczy przed szybką śmiercią...
Doriska - 2011-09-05, 18:22

Mi noszenie fartuszka w ogóle nie przeszkadza. Tak jak wcześniej pisano, moje spodnie po zakończeniu pracy nie są brudne a jest i nawet gdzie włożyć nożyk, długopis czy choćby kluczyk od szafki.Jednym słowem-wszystko pod ręką. Pozdrawiam :D
jupi - 2011-09-05, 21:06

fartuszki są super, nawet jak nie trzeba bylo ich nosic to na naszym sklepie i tak w nich chodziliśmy. Gdzieś trzeba trzymac podręczne rzeczy. A tak swoją drogą zawsze możemy wrócic do tych czerwonych
Kacperos - 2011-09-05, 21:17

trudno bylo sie przezwyczaic :D ale udalo sie :D po wizycie Dyrka stwierdzilem ze nie mam wyjscie i bede nosil ;p nosze do dzis;p tylko na nockach zdejmuje bo przeszkadza :D ;)
DarkSide - 2011-09-05, 21:59

Kacperos, czyżby groźba naganny ??
Blondi86 - 2011-09-05, 22:11

U mnie chłopak za nie noszenie fartucha miał zabraną premię...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group