To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

BOP - Wampir emocjonalny

zuzkazuzka - 2016-12-22, 05:37
Temat postu: Wampir emocjonalny
Wampir emocjonalny czyli wampiryzm psychiczny: potoczna nazwa zjawiska w psychologii polegająca na manipulowaniu emocjami ludzi poprzez próby dominacji i kontroli, albo wchodzenie w rolę ofiary i wykorzystywaniu wywołanego w ten sposób uczucia litości. Wampirami psychologicznymi są najczęściej osoby o niskiej samoocenie lub cierpiące na depresję,pozbawiają innych energii, radości życia i poczucia własnej wartości.
Osoby takie manipulują uczuciami, stosują szantaż emocjonalny; są często tak wytrawnymi graczami, że inni często nie mają świadomości tego, co dzieje się wokół nich i nie umieją się temu przeciwstawić.

Mowa o zastępie kierownika.

Może ktoś w końcu zareaguje na to co się dzieje w b. w Gdańsku- Matemblewie przy ul Potokowej. Personel choruje prawie że na zawołanie, bo brak motywacji do pracy.
Faworyzowanie jednych, szykanowanie ( i to publiczne) drugich. Wykańczanie psychiczne i publiczna drwina przy klientach do tego stopnia, że praca kończy się nierzetelnym wykonywaniem obowiązków, co prowadzi do kolejnego głośnego wytykania błędów. Jakakolwiek skarga jest bagatelizowana i kończy się zrobieniem idioty z tego co ją zgłosił, za zamkniętymi drzwiami biura. Znaczy że, ręka rękę myje....KIEROWNIK MA RACJĘ ,NAWET JAK NIE MA RACJI, a trzech kierowników to trzy racje czyli żadna konfrontacja nie wchodzi w grę, z resztą personel się boi stratą pracy i przyjmuje wszystkie : obelgi, docinki, szydzenie przy osobach trzecich, głośne poganianie na sali sprzedaży, głośne rozkazy, wprowadzanie niezdrowej rywalizacji między personelem, a reakcja na dwa dzwonki kończy się głupim komentarzem (przy klientach) że ma ważniejsze rzeczy do roboty niż latanie do kasy, koniec końców szantaż, że jeśli zgłosi się to do KR, to i tak zostanie się przegadanym i KR uwierzy ZKS, a nie zwykłemu personelowi. Ogólnie, wykańczanie psychiczne kończące się przeważnie płaczem i bezsilnością. Atmosfera robi się tak niesmaczna, że aż sami klienci reagują na zaistniałą sytuację.

Summa summarum...
w zastępach kierownika znajduje się osoba nieodpowiednia na dane jej stanowisko nadużywająca całkowicie danej jej władzy myśląca że otrzymawszy tę akurat posadę, Pana Boga za pięty chwyciła i może robić wszystko co jej się żywnie podoba (chociażby kilkukrotne przerwy na papierosa, nie dając od siebie w zasadzie nic, a przede wszystkim nie dając przykładu jakim powinna świecić.

Pewnie złudne nadzieje, że cokolwiek zostanie zrobione w tej sprawie,ale jeśli JM dba o pracowników tak jak się zarzeka, to moim skromnym zdaniem, kierownicy z owej Biedronki powinni być wzięci pod lupę gdyż panuje tam monarchia despotyczna.

Biurowa - 2016-12-22, 16:47

Skądś to znam.
Na szczęście trafiłam na zastępstwo do innej (czyt. NORMALNEJ) Biedronki i w końcu nie wracam do domu ocierając łzy cieknące z policzków. A były już dni, że chciałam się zwolnić (i to w trakcie zmiany nie kończąc nawet pracy. Po prost pier.... tym wszystkim i iść do domu).

Też jestem zdania, że wampiry energetyczne powinny być eliminowane z kierowniczych stanowisk, bo może i mają dobre "wyniki", ale całkowicie psują atmosferę wśród załogi sklepu i sprawiają, że człowiek przychodzi do Biedronki niejako za karę.

yenna - 2016-12-22, 18:37

W moim sklepie też niestety jest jedna osoba z kierownictwa, która się tak zachowuje. Jest faworyzowana przez KS (znaczy zdaniem Ks ta ZKS zawsze ma racje, jest nietykalna i Ks jej zawsze idzie na rękę). Pomimo skarg personelu żadnych zmian nie widać i wychodzi na to, że prędzej cała załoga wystąpi o przeniesienie (oczywiście poza przydupasem tej Zks) niż cokolwiek się zmieni. I szczerze mówiąc odechciewa się walczyć, bo efektów nie widać..
Antrykota - 2016-12-23, 23:47

zuzka- zmieńcie sklep, po co sie meczyc? W Gdańsku są takie braki pracowników ze nie ma co drżeć o utratę posady i brak miejsca na innym sklepie- bo w zasadzie wszedzie są braki.
wredziolka35 - 2016-12-28, 09:29

jakbym czytała o swoim sklepie :( aż przykro
!!!!!!!! - 2017-01-16, 19:52

Jezeli chodzi o sklep na Potokowej niektorzy przychodza tam chyba tylko po to zeby odbebnic nic nie dac z siebie i dostac za to pieniadze. Polecenia ZKS sa traktowane jako sa bo sa i zazwyczaj nie sa wykonywane chyba ze przez ZKS. U co niektorych jednym uchem wpada drugim wypada. Nikt tam nie jest molestowany psychicznie przynajmniej nie bylam swiadkiem ale jesli kazde zwrocenie uwagi na kazde zle wykonane polecenie konczy sie placzem i robieniem z siebie ofiary to nie jest normalne. Takie rzeczy pisza wlasnie osoby niedowartosciowane i zazdrosne. ZKS zazwyczaj z pracy wychodza wykonczeni a co poniektorzy Kasjerzy maja problem zeby np wymopowac sklep po calodziennym siedzeniu na kasie. Nikomu nie ublizajac ale po cos tam przychodzimy praca to praca a nie laska jak ktos nie chce prcowac to niestety trzeba zmienic branze. Na prezesa np
Antrykota - 2017-01-16, 20:11

Jeżeli wszyscy się tak męczą- kasjerzy z kierownictem, kierownictwo z kasjerami- to co za problem zrobić roszadę po rejonie? Wymienić paru kasjerów z sąsiednimi sklepami, przerzucić ZKSa na inny?
Nie wierzę, ze się nie da ;) Akurat to moje podwórko i kurczę, na każdym sklepie są mega braki, na niejednym nawet niewiele robiąca na sklepie ale sprawnie kasująca "stała jedynka" się przyda ;)
Ludzie cały czas rotują- u mnie przenosił się i ZKS i kasjerzy, dostaliśmy też dziewczynę z innego sklepu z powodu konfliktu z ichnim KSem i załogą ;)
W wielu przypadkach ludzie są zadowoleni zmianą jeżeli problemem były tylko czysto personalne konflikty. Albo i się zwalniają, bo problem jest w nich ;)
Nie mówię o przypadku gdy kierownictwo "merytoryczne uwagi" wygłasza krzykiem i szykaną- bo to powód do zaproszenia PiPu a nie przenosin.

!!!!!!!!!- tak nawiasem nie spotkałam się nigdy z tym żeby załoga codziennie płakała z powodu słusznego zwrócenia uwagi. Jeżeli kasjerzy płaczą po zwróceniu uwagi to może jednak warto przyjrzeć sposobowi i tonowi jakim jest ona przekazywana? .^.

Hell - 2017-01-16, 20:15

Można też nie robić źle i wtedy nie ma o co płakać. ;)
!!!!!!!! - 2017-01-16, 20:44

Niewiem gdzie uzylam slowa codziennie nie zauwazylam. Nie warto komentowac bo kasjerzy itak beda uwazac sie za mega biednych i poszkodowanych nie dajac nic od siebie i majac ze wszystkim problem oczyywiscie nie mowa tu o wszystkich! Trzeba tez sie zastanowic nad soba a potem szkalowac innych, i tez trzeba miec odwage zeby sie przyznac jak sie kogos szkaluje a nie wypisywac na forum. A jezeli ktos nie ma odwagi to widocznie nie jest bez winy!!
DarkSide - 2017-01-16, 21:13

!!!!!!!!, słaba prowokacja.
!!!!!!!! - 2017-01-16, 23:10

W czym niby prowokacja? Pisze jak jest. Wiec nie uwazam zeby byla to prowokacja. Odwaga mowic o tym co sie mysli a nie pisac
Antrykota - 2017-01-16, 23:34

Hell- można zawsze osiągnąć kompromis :D Pracownicy będą mniej emocjonalnie regować na uwagi a kierownictwo mniej emocjonalnie wydawać im polecenia służbowe i przekazywać owe uwagi, i wszyscy będą szczęśliwsi :D

!!!!!!!- warto zapoznać się z terminem "zastraszenie"- nie trzeba być winnym by nie mieć odwagi się bronić ;)
Generalnie- czemu nie porozmawiacie o atmosferze na sklepie? Jest tu co najmniej jeden kasjer i jeden kierownik z waszego sklepu, więc można przestać udawać, że nikt nie wie o co są żale z obydwu stron.

!!!!!!!! - 2017-01-16, 23:57

Moze dlatego ze pierwszy raz o tym sie slyszy. No radze sie zapoznac ze slowem zastraszenie bo chyba nie bardzo znasz jego znaczenie, poniewaz nikogo tu sie nie zastrasza.

[ Dodano: 2017-01-17, 00:02 ]
Mysle ze takie rozmowy powinny sie odbywac na poziomie sklepu wiec koncze temat. A osoby ktore nie znaja sytuacji wogole nie powinny sie wypowiadac. Aha i niezawsze da sieosiagnac kompromis skoro do kogos nie dociera prosta rzecz ze do pracy to przychodzi sie pracowac!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group