sienaon - 2011-02-05, 19:45 ja zawsze robie tak dla sprawdzenia pracy na kasie zostawiam towar w koszyku z boku i to wszystko a i tak na tym wtopy są asia75 - 2011-02-05, 19:46 prezerwatywy w czekoladzie z okienkiem :** asd2345 - 2011-02-09, 00:04 Łosoś pomiędzy karmami PUFFI5KG :D DarkSide - 2011-02-09, 09:20 robią jeszcze tak, podchodzi klinet że sobie towar wymienił bo mu ktoś tam pozwolił i nawet ci paragonu nie okazuje. 
elitom - 2011-02-20, 22:56 Slyszeliście to? Firma wystosowała pismo zawierające scenariusz wózka kontrolnego.Nie ma opcji chowania towarów mniejszych gabarytów w większe  TERAZ WÓZEK TESTOWY WYGLĄDA TAK;zeskanowanie prawidłowego kodu czyli zgodnośc z towarem ,ilośc zeskanowanych produktów .Zapala sie jedna mysl -cały czas obserwować czytnik skanowanych towarów.Brawo dla JMD .
DarkSide - 2011-02-21, 07:30
jeśli to prawda to bardzo mi sie to podoba :D mak_17 - 2011-02-21, 18:49 Sprawdzimy w realu. elitom - 2011-02-21, 18:56 Sprawdzone ,były takowe wózeczki i mimo zapewnień ,że wszystko ok. kasjer rozbierał wsystko na czynniki pierwsze ,gdyż twarzyczke pana zapamiętał z poprzedniego nalotu.Dziwi mnie fakt ,że nikt nas oficjalnie nie poinformował o takowych zmianach. Anonymous - 2011-02-21, 19:33 A ja miałam dzisiaj zakup kontrolowany.. ale na moje szczęście.. wszystko udało się mi wyłapać.. w pudełku z bulionówkami miałam kremik Nivea.. a na kosmetykach męskich przeklejony kod.. nic nadzwyczajnego.. ale KR mnie pochwalił… elitom - 2011-02-21, 19:39 Dziwie się ,że coś schowali bo tak mialo nie być wg.słów pana z firmy nas kontrolującej, Anonymous - 2011-02-21, 19:42 Ale mi kontrolę robił KR a nie nikt z zewnątrz
Flapjack - 2011-02-21, 20:02 Toż to nic nadzwyczajnego, że tak powiem. Zawsze kierownictwo, KR i ochronę traktuję jak potencjalnego złodzieja i bardzo skrupulatnie sprawdzam ich wózki. Anonymous - 2011-02-21, 20:06 Właśnie jak się widzi szefa w kolejce, w marynarce.. Cóż innego można pomyśleć… ja mojego dzisiaj przytrzymałam przy kasie.. Wszystkich przed nim prosiłam o bardzo drobne.. Więc ludziki wysypywali zawartość portmonetki… a ja skrupulatnie odliczałam… jeden grosz, dwa… i tak zbierałam bilon… anusia75 - 2011-02-21, 20:28 a mydełko w pudełku po żarówce,szczoteczki lub inne drobne rzeczy w otworze folii aluminiowej >:D :klotnia: Anonymous - 2011-02-21, 20:35 Żarówki to sprawdzam… ściemniam klientom, że sprawdzam czy nie są uszkodzone… a raz w jajkach znalazłam kostki do toalety, zwykli klienci… otwarłam jajka a tam niespodzianka… klienci udawali, ze nie wiedzą skąd się wzięły te kostki… wyjęłam te kostki, skasowałam jaja… nie była to żadna kontrola.. |
||||||||
