DarkSide - 2017-05-21, 14:51 piivko19, biedronka już jest na takim etapie, że się nigdy nie obudzi i dojdzie do dna... basmanetka - 2017-06-02, 21:38 Ktoś bardzo bogaty (...) powiedział " Zadbaj o swoich pracowników a oni zadbają o twoich klientów". Może na początek warto byłoby zacząć od rzeczy prostych, np od szacunku dla ludzi, którzy faktycznie robią ten obrót. Od premii za tajemniczego, która w obecnej formie bardziej demotywuje niż zachęca. Od czytelnych promocji, od wód których nie trzeba przerzucac, bo przyjeżdżają na euro. Moze zamiast wydawac kasę na bzdurne badanie satysfakcji, które zawiera tak ogólnikowe pytania, że dziecko z przedszkola zadaje lepsze... Może warto byłoby zacząć słuchać ludzi i przestać szukac winnych tylko zacząć szukac rozwiązań. Skoro wchodzi audyt i na sklepie brakuje dziesiąt cenówek, to co to znaczy? Tak na logikę? Że nie ma kto ich zrobić, roznieść... Skoro kierownik siedzi pół dnia na kasie, to co to znaczy? Klienci znaja odpowiedź na to pytanie. Nie ma juz komu siedziec na kasie. Prosty przekaz idzie w świat, w Biedronce jest tak ciężko, że kieras siedzi na kasie, dziewczyny przezrzucaja tę wodę a piec wyje... I wyje... Nie ma komu wyłączyć tego absurdu. Edka - 2017-06-02, 22:42 Zgadzam się z tobą w 100%. pawelpodlaskie - 2017-06-03, 02:11
Bo wiedzą, że przy takich marnych pensjach pracownicy by kombinowali 
Mnie to w sumie nic nie trzyma. Gorzej niż w kamieniołomie, pensja słaba, ciągłe grzanie kas. Jestem aktualnie na etapie ucieczki z tego miejsca no i mam zamiar pozostawić po sobie niespodziankę dla firmy ^^
No dobra, trzyma mnie kilka osób z ekipy
woles - 2017-06-06, 13:19 Podwyżek nie bedzie bo pani z działu personalnego powiedziała że tyle jesteśmy wart !!! jesteś numerem sap i tyle jak w obozie auschwitz miska82 - 2017-06-06, 22:38 A ja się uwolniłam z biedronki i teraz jestem szczęśliwa 
DarkSide - 2017-06-06, 22:47 a temat jest o czym innym !! Yamcha - 2017-06-07, 17:53 Najwazniejsze dla pracownika to możliwość rozwoju 
żuczek1 - 2017-06-07, 19:09 Rozwijamy cały czas :D mięśnie nóg od biegania po sklepie, ramion i pleców od przerzucania towaru i mięśnie brzucha od śmiechu z obietnic że będzie lepiej 
piivko19 - 2017-06-20, 15:20 Odświeżę z lekka ten temat. Od czerwca miał się rozpocząć szumnie zapowiadany (na Warszawie) projekt "Poleć Biedronkę", gdzie pracownicy za polecenie swoich znajomych otrzymywaliby nagrodę pieniężną 1000 zł - oczywiście nie w całości ale w ratach, uzależnione od przepracowanego okresu nowego pracownika (po 6 tygodniach, 6 miesiącach i roku). Jest prawie końcówka miesiąca, a materiałów reklamowych brak, informacji brak i tylko strzępienie języka pracownikom - bo miało być tak pięknie i cudownie - firma po raz kolejny jest niepoważna - zapowiada coś czego nie ma. Lipiec i sierpień to martwy okres w stolicy jeśli chodzi o pracę, bo ludzie wolą wyjechać w PL. Biedronka strzela sobie w stopę. .^. marta1 - 2017-06-21, 13:38 piivko19, a poleciłbyś z czystym sumieniem komuś Biedronkę ? piivko19 - 2017-06-21, 15:36 Jeśli chodzi o swój sklep - owszem. Za inne nie ręczę
marta1 - 2017-06-21, 20:26 ciekawi mnie ile jest takich sklepów i ile z nich zostanie za jakiś czas bo nie idzie to w dobrym kierunku Kacperos - 2017-06-21, 23:26 widzę że wszędzie jest tak samo... czyli źle!! w złym kierunku firma zmierza, to straszne co się dzieje;/ [ Dodano: 2017-06-21, 23:31 ] kiedyś było zupełnie inaczej...teraz syf, brak czasu na ceny-wieczne kłótnie z klientami- odnośnie cen, nie działających promocji...podczas przyjmowania dostawy coraz częściej widać klientów sprawdzających paragony na parkingu, czy nie zostali oszukani przez biedronkę- czy to jest normalne?? !! a inwentaryzacje cząstkowe po co?jak wiekszosc sklepów nie ma czasu na nie i spisuje stany z kartoteki +- jedna sztuka .. ehhh!! kto ma jakiś lek na uzdrowienie kulejącej biedronki??? :nie:  ;/
vitalyzd - 2017-06-29, 19:08 góra sama wykańcza firmę portugalczyka haha ... już nie ma praktycznie na nic czasu... jest czas na przyjęcie dostawy , bieganie na 2 dzwonki, zrobienie 1 wypieku na szybko w czasie zmiany i moze 2 razy na warzywniak człowiek zdąrzy dojść a pozniej trzeba rozkładać , sciagać daty, rozliczać . Ceny ? co to takiego ? czasami się zrobi ceny ale bardzo rzadko bo nigdy nie ma czasu gdyż trzeba robić robotę za ludzi (kasjerów) których nigdy nie bedzie. SŁYSZYCIE ??! WY Szpiedzy ludzi z biura !!! Klenci już widzą co się dzieje! I zobaczą jeszcze więcej ! Ogarnijcie się póki czas !!! I nie ! Nie 200zł brutto podwyżki tylko 3-4 etaty na sklep !!! |
||||||||
