To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Prawa pracownika - Pomocy!!! Czy doszło do naruszenia regulaminu?

agamegan - 2015-12-05, 17:31

brodacz1989 napisał/a:
anka1, dobrze, że dodałaś
anka1 napisał/a:
Chociaż zdarzają się sytuacje, gdzie inaczej nie można.


tak samo jak jest, dobry, przeciętny i słaby przełożony, tak samo są i kasjerzy.
trzeba pokazać swoją wartość, a nie ubolewać jak to jest się nieszanowanym bo się sadza na jedynkę. Ja też wielu rzeczy nie lubię robić, ale to robię. tak samo jak praca na jedynce, dla kogoś praca na pierwszej alejce może być koszmarem, czy praca przy wykładaniu towaru w półki.
są to stanowiska, że tak to ujmę kluczowe, ktoś jest kiepski na sklepie, ale daje rade na kasie, ktoś może być kiepski na kasie ale robić za dwóch na sklepie. zmierzam generalnie do tego, że każdy pracuje za te same pieniądze na danym szczeblu w tej firmie, i wymaga się od każdego tego samego, przy czym w praktyce często jest inaczej. zanim zaczniemy szargać, że ktoś się uwziął, bo zwraca uwage, albo sadza na jedynce, to może zacznijmy przyjmować krytykę i przemyśleć co się robi nie tak i to poprawić. każdy na start ma takie same szanse, a jak je wykorzysta to każdego z osobna indywidualna sprawa.


przede wszystkim zacznijmy od tego,że nikt mnie nie skrytykował bo coś robię nie tak na kasie, co nie znaczy,że jestem idealną kasjerką. wykonuję polecenia przełożonego bo taki jest mój obowiązek. nie wiem skąd przekonanie ,że biadolę - byłeś i widziałeś sytuacje które opisałam? nie. byłeś i widziałeś sytuacje o których nawet nie wspomniałam bo szkoda czasu ? też nie. ewidentnie dostałam niesłuszny opierdol, a wszystkie uwagi zastrzeżenia można powiedzieć normalnym tonem albo na osobności a nie przy klientach chamskim tonem.

anka1 - 2015-12-05, 17:34

mówisz książkowo, ale nie wszyscy stosują się do tego i nowy pracownik już 2, lub 3 dnia MUSI śmigać na kasie (pierwszy dzień na tzw. szkolenie, przeważnie na socjalu). A co pracy , to zapewne więcej przeżyłam w Biedrze niz Ty. Może nie znam się na musztrze, ale wiem, ze każdy ma inny charakter, uczucia, nikt nie jest idealny... ale dla każdego trzeba dać szansę, gdyż ten niby najgorszy, może potem okazać się najlepszym kierownikiem (nie takim, który rządzi, ale potrafi pokazać jak się pracuje). Ale schodzimy chyba na inne tory :P
Temat psychologii w kierowaniu ludźmi jest bardzo rozległy i od tego powinni zacząć Ci, którzy chcą "rządzić" . ;)

agamegan - 2015-12-05, 17:47

generalnie to była odpowiedź na post brodacza , musiałam źle zacytować jego wypowiedź

zgadzam się z Tobą, ale widząc diametralną zmianę zachowania po jednym tak na prawdę nieporozumieniu i niedomówieniu każdego by wkurzyło

żuczek1 - 2015-12-05, 18:18

Brodacz każdy człowiek jest inny i w innym tempie się uczy...jeden załapie już po 3 dniach i będzie ogarniał pracę na sklepie a drugi może potrzebować trochę więcej czasu :) i tu się zgodzę z Anką dużo zależy od kierownika jeden będzie sadzał wiecznie takiego delikwenta na jedynce a drugi poświęci trochę czasu żeby go czegoś nauczyć :) i wiem że często takiego czasu kierownikom brakuje ale czasami warto go znaleźć są u mnie osoby które nie schodziły z kasy na zmianie u jednego kierownika a drugi dał się im wykazać i dały radę :D
anka1 - 2015-12-05, 18:23

żuczek1, ;) najgorzej jak kierownik zapomina jak sam zaczynał... no chyba że od razu był wszechwiedzący (nie dotyczy wszystkich, bo zdarzają się i ludzie :P )
żuczek1 - 2015-12-05, 18:47

Ale wiesz kasjerzy też są różni niektórym pasuje siedzenie na kasie bo nie lubią się na sklepie przemęczać :P tak że nie ma co uogólniać i lepiej skończmy tą dyskusję bo odbiegamy od tematu i za chwilę Darkside nas ukarze ;)
anka1 - 2015-12-05, 19:55

żuczek1, , jak najbardziej, są leserzy ... no to mykamy - nas tu nie było :P
brodacz1989 - 2015-12-05, 23:45

anka1, nowy system szkolenia obowiązuje wszędzie tak samo, jak ktoś od tego odbiega sam na siebie bata kręci. mówisz o uczuciach, charakterze itd itd, ktoś się zapytał ile kierownictwo za błędy kasjerów przyjeło na klatę od KR badź KO??, może te jednorazowe wybuchy bądź incydenty są wypadkową narastających błędów, które są poprawiane przez kierownictwo i nie wytykane na każdym kroku? każdy kij ma dwa końce i wina leży po równo po obu stronach.
żuczek1, co tu dużo będę mówił, są dni kiedy nie ma na to czasu bo... tu wstaw każdy dowolny powód,
agamegan, odniosłem się do Twojej wypowiedzi, więc nie bulwersuj się tylko dokładnie napisz o co Ci chodzi. bo każdy ma prawo do wypowiedzi i własnego osądu, a mój osąd jest taki jaki jest.

marta1 - 2015-12-05, 23:50

brodacz1989, a czy Twoim zdaniem doszło do złamania regulaminu ? wypowiedz się jako kierownik :)
brodacz1989 - 2015-12-05, 23:57

jeśli zks chciał zabłyszczeć to mu zdecydowanie nie wyszło ;]
zrobił z igły widły. moim zdaniem przegiął no ale sa ludzie i parapety.

MimiWMini - 2015-12-07, 00:14

Witam ,rzadko się odzywam ,ale prawie codziennie czytam i proszę mnie nie traktować jako potencjalnego trolla ,zapewniam ,że nim ne jestem :)
Anka moim zdaniem kierownik zmiany intencji czystych nie mial.(sumienia też jż nie powinien mieć)U mnie również raz podpisanego towaru nie muszę podpisywać znów.Oczywiście na życzenie kierwonika zmiany niech ogląda do woli i napawa się tym widokiem :)Ja osobiście zgłosiłabym w pierwszej kolejności do kierownika sklepu ,że taka dziwna sytuacja miała miejsce i spokojnie porozmawiała.Czasem bywa tak ,że sytuacje paradoksalne dla nas znajdują sensowe wytłumaczenie dopiero po poznaniu tła tego wszystkiego.Jeśłi nie pomoże ,to działąłabym z KR.Mi szczęśliwie udało się przepracować rok.Wiele trzeba wywalczyć samemu (wykazać się także)Niestety wszędzie znajdą się mendy i gnidy zarówno wśród kasjerów jak i kierowników.Większośc kasjerów zazwyczaj przez pierwsze kilka miesięcy sadzana jest na jedynce.Bo brak czasu nauczyć ,bo tak wygodnie...powody się znajdą.Zawsze można spytać czy tego dnia możesz iść na 1 aleję czy na sklep.Jeśli się wykażesz na pewno kierownictwo doceni.
Ja mam jedną radę.U mnie się sprawdziła.Nie bój się odezwać .NIe kłóć się ,ale staraj rozmawiać.Nawet jak słyszysz 2 razy NIE to może za 3 razem sie uda :) Powodzenie

anka1 - 2015-12-07, 07:12

MimiWMini, masz rację, też to tak odebrałam i także odniosłam się do tego we wcześniejszych postach

[ Dodano: 2015-12-17, 13:19 ]
https://samorzad.infor.pl/sektor/zadania/opieka_spoleczna/735311,Bezplatna-pomoc-prawna-2016-pytania-i-odpowiedzi.html?utm_source=MailingList&utm_medium=email&utm_campaign=20151217+Newsleter+INFOR.pl
może się komuś przyda :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group