To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Prawa pracownika - godziny nocne

kuba6014 - 2012-02-21, 12:13

Czytam i niemoge wyjść z podziwu. Sama po sprawdzeniu dostawy pomagam ja rozkładac a jak jakiejś palety niewyłożymy to zostaje na drugi dzień i nawet jak KS ma zmianę to nam głowy niesuszy
nn79 - 2012-02-21, 14:31

Zdarza się Wam zostawić mix, czy mówisz o pełnopaletówkach?
Nasz KS zabrał się za produktywność i wymyśla ile mamy zrobić i w jakim czasie...

lala0102 - 2012-02-21, 17:28

w mojej biedronce mamy dostawy nocne.
przyjeżdża co dziennie cały tir. a do rozłożenia przychodzą dwie osoby
zks i kasjer
i nie ma mowy o zostawieniu czegoś na "jutro"
sporadycznie całe. ale mixy nie maja prawa zostać na magazynie.
i co wy na to???

Anonymous - 2012-02-21, 17:59

No pewnie, skoro dajecie sie tak zazynac, to w czym problem? :) Po drugie, to ile macie czasu na rozlozenie tych miksow? Moze wcale nie jest to takie straszne.
ekoekoeko - 2012-02-21, 20:54

lala0102 napisał/a:
w mojej biedronce mamy dostawy nocne.
przyjeżdża co dziennie cały tir. a do rozłożenia przychodzą dwie osoby
zks i kasjer
i nie ma mowy o zostawieniu czegoś na "jutro"
sporadycznie całe. ale mixy nie maja prawa zostać na magazynie.
i co wy na to???

chyba nie pracujesz w biedronce
i do tego ten sklep musi mieć małe obroty i małe tiry
no i tir czeka odrazu jak wchodzicie i się odbijacie na zmianę
baaa, czeka odrazu z wózkiem elektrycznym w maszynie i wyjeżdza, zabierając po 3 palety na raz
a ty pewnie niczego nie sprawdzasz, tylko machasz ptaszki po kartce i odrazu wykładasz mrożonki i wywozisz mu lodówkę do tira
mam nadzieję, że się nie sprowokujesz

zabcia1351 - 2012-02-21, 23:11

pracuje na wysoko obrotowym sklepie...mamy nocki....i jestesmy zadowolone....przyjezdza towar o 20 po 44 lub 22 palety.....jest nas dwie plus ks..a jak 44 to 3 plus ks.....przescigamy sie do kierowniczki o nocki....nie ma problemu jesli cos zostanie na rano...ma byc zrobina chłodnia i mrozonki...a reszta to jak sie wyrobimy...ale nigdy nie zdazyło sie zebysmy nie zdayły....to kwestia organizacji...
nn79 - 2012-02-22, 07:49

Larrikol napisał/a:
Po drugie, to ile macie czasu na rozlozenie tych miksow? Moze wcale nie jest to takie straszne.


Jedna osoba w niedzielę na 6.00 ma rozłożyć cały towar do 8,45 (pieczywo, warzywa, mrożonki, chłodnia). Niby 2h i 45 min. ale, odlicz na liczenie kasetki, wywożenie, pieczywo ok. 20 min., warzywa ok. 1,5 h (razem z uprzątnięciem i pozmywaniem podłogi ), mrożonki (ok. 0,5h, to ile zostaje na chłodnię?

Cytat:
No pewnie, skoro dajecie sie tak zazynac, to w czym problem? :)


A jak mamy się nie dać? Jak i tak ZKS chodzi i szuka dziury w całym? Nawet ci ZKS, którzy nas nie je..ą są podpieprzani. U nas jest chora atmosfera, bo ta ZSK nakręca naszego KS i robi mu wodę z mózgu. Nikt nie chce z nią pracować, kasjerki chodzą w stresie, mylą się. To już jest obłęd. Czekamy, bo nasz KS ma aspiracje i jak w końcu gdzieś pójdzie, to się ten chory układ zmieni i tej ZKS w końcu się noga powinie i poleci z hukiem. Na razie musimy mieć dużo cierpliwości.

lala0102 - 2012-02-22, 08:28

ekoekoeko napisał/a:
lala0102 napisał/a:
w mojej biedronce mamy dostawy nocne.
przyjeżdża co dziennie cały tir. a do rozłożenia przychodzą dwie osoby
zks i kasjer
i nie ma mowy o zostawieniu czegoś na "jutro"
sporadycznie całe. ale mixy nie maja prawa zostać na magazynie.
i co wy na to???

chyba nie pracujesz w biedronce
i do tego ten sklep musi mieć małe obroty i małe tiry
no i tir czeka odrazu jak wchodzicie i się odbijacie na zmianę
baaa, czeka odrazu z wózkiem elektrycznym w maszynie i wyjeżdza, zabierając po 3 palety na raz
a ty pewnie niczego nie sprawdzasz, tylko machasz ptaszki po kartce i odrazu wykładasz mrożonki i wywozisz mu lodówkę do tira
mam nadzieję, że się nie sprowokujesz


jak najbardziej w biedronce, i uwierz mi czasem dokładnie musze sprawdzic bo sa wrzutki albo braki.
sklep wysoko obrotowy.
nie raz jest tak ze tir juz jest o 22 a czasem o 24 i tez do 6 musimy sie wyrobic
a towaru 20-24 palety.
po 5 nockach nie wiesz jak sie nazywasz i czujesz takie miesnie o ktorych nie miałs wczesniej pojecia ze istnieja.
takze zapraszam do nas

[ Dodano: 2012-02-22, 08:29 ]
oczywiscie zawsze sprawdzam słowo czasem jest do drugiego członu zdania

kuba6014 - 2012-02-22, 10:25

mowa o mixach a i pełnopaletówki sie zostawia. unas pracuje sie super załoga jest zgrana a KS wiadomo zawsze ma coś do powiedzenia ale jak to robi to czy to jest zks czy kasjer to w biurze i tłumaczy do skutku az wszyscy załapią czego oczekje od nas. za pół roku czeka mnie przeprowadzka i załatwiam przeniesieni i aż sięboję jak to będzie na innym sklepie :szczena:
Anonymous - 2012-02-22, 12:17

lala0102 napisał/a:
nie raz jest tak ze tir juz jest o 22 a czasem o 24 i tez do 6 musimy sie wyrobic a towaru 20-24 palety.

Wiec tak, jak mowilam, nie jest to nic strasznego. Masz 6-8 godzin na rozlozenie towaru, klient Ci nie plata sie pod nogami, nie musisz latac co chwila pokazywac mu gdzie budyn, ani dosiadac na kase. Warunki spoko.
nn79 napisał/a:
A jak mamy się nie dać? Jak i tak ZKS chodzi i szuka dziury w całym? Nawet ci ZKS, którzy nas nie je..ą są podpieprzani. U nas jest chora atmosfera, bo ta ZSK nakręca naszego KS i robi mu wodę z mózgu. Nikt nie chce z nią pracować, kasjerki chodzą w stresie, mylą się. To już jest obłęd. Czekamy, bo nasz KS ma aspiracje i jak w końcu gdzieś pójdzie, to się ten chory układ zmieni i tej ZKS w końcu się noga powinie i poleci z hukiem. Na razie musimy mieć dużo cierpliwości.

A od czego macie KR? KO? Macie BOB? U mnie tez byla bardzo nieciekawa sytuacja z KS, robila co chciala, dzis juz nie jest KS, wiec naprawde nie jest to niemozliwe, zeby sobie z nia poradzic. Wystarczy przestac siedziec cicho i zaczac domagac sie swoich praw, a nie pozwalac na ich lamanie. Jeszcze powiedz, ze moze nie chodzicie na przerwy, bo wam nie pozwala. Dla mnie to juz jest mobbing.

stonka13 - 2012-02-22, 17:29

ja też pracuję na nocki albo połówki nocek tj.od 18-2 i jestem zadowolona ,klienci się nie kręcą dzwonki nie dzwonią ,zawsze musimy wyłożyć świeże i posprzątać sklep pod linijkę a jak zostawimy składanki czasem nawet 6-7 to robi to pierwsza zmiana ,a i plusem jest to że płacą dodatek za nocki mały to mały ale zawsze jest
tolek123 - 2012-02-22, 18:34

U mnie nocki są od 20.00 do 4.00 i mamy tira samych (prawi) mixy 33 palet staramy się wszystko zrobić (udaje się zawsze) bo rano mamy następnego tira (33 palet) calaki
kropka71 - 2012-02-22, 18:54

u mnie na nockach są 2 osoby + kierownik i 66 palet co 2 dzień
Blondi86 - 2012-02-22, 19:33

tolek123 napisał/a:
U mnie nocki są od 20.00 do 4.00 i mamy tira samych (prawi) mixy 33 palet staramy się wszystko zrobić (udaje się zawsze) bo rano mamy następnego tira (33 palet) calaki

U mnie jest to samo i wszystko rozkładamy zawsze bez problemu :)

zabcia1351 - 2012-02-22, 20:15

ja tam lubie nocki....bez problemu wyklada sie towar nie trzeba uwazac na mocherki wciaz szukajace cos po sklepie......gra muzyczka i te 8 godzin mija bardzo szybko....jest zapiernicz ale dzieki tym nockom moja pensja jest wyzsza i moge spedzac wiecej czasu z synkiem....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group