To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Ostatnie wydarzenia - Wypadek klienta w sklepie Biedronka

Anonymous - 2015-01-08, 08:40
Temat postu: Wypadek klienta w sklepie Biedronka
https://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17217533,Sad__Klientce_nalezy_sie_75_tys__zl_odszkodowania.html#BoxBizTxt

Rok po wypadku Barbara Niemczyk zwróciła się do Jeronimo Martins, właściciela sieci sklepów Biedronka, z wezwaniem o zapłatę 30 tys. zł zadośćuczynienia za doznane krzywdy oraz pokrycie kosztów leczenia. W imieniu handlowej spółki odpowiedział PZU, jej ubezpieczyciel: wypłata się nie należy, bo wózek z kwiatami posiadał atest, nie był uszkodzony, został prawidłowo ustawiony w sklepie, a ostre krawędzie znajdują się w miejscach niedostępnych dla klienta w momencie dokonywania wyboru roślin.

- To tłumaczenie było absurdalne, bo na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, że ostre krawędzie były od frontu i praktycznie każdy przy odrobinie pecha lub nieuwagi mógł sobie rozciąć na nich rękę albo nawet twarz - podkreśla Mariusz Ścibich, radca prawny reprezentujący Barbarę Niemczyk.

Jeronimo Martins odrzuciło też drugie wezwanie do zapłaty zadośćuczynienia. - Nasz ubezpieczyciel po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego stwierdził brak winy spółki w związku z wypadkiem - wyjaśnili prawnicy właściciela sieci Biedronka.

W tej sytuacji prawnik Niemczyk złożył w sądzie pozew przeciwko Jeronimo Martins. Domagał się w nim 75 tysięcy zł zadośćuczynienia. Po stronie właściciela Biedronki do procesu włączyli się PZU oraz dostawca wózków. Wszystkie trzy firmy wysyłały na rozprawy w katowickim sądzie własnych prawników. - Trochę wyglądało to jak walka Dawida z Goliatem - mówi radca Ścibich

Read more: https://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,17217533,Sad__Klientce_nalezy_sie_75_tys__zl_zadoscuczynienia.html#ixzz3ODIiODpY

babajaga2 - 2015-01-08, 13:02

Nie rozumiem jak można aż tak sobie uszkodzić ciało o wózek do kwiatów?Chyba że upadając wpadła na ten wózek ale bardzej by sobie coś połamała niż rozcięła.Miała wyjątkowego pecha. :szczena:
Apachaiek - 2015-01-08, 13:30

Ludzie sami sobie szukają okazji żeby skądś odszkodowanie wziąć. Wymuszanie odszkodowań rzucając się pod samochód już nic nie daje bo dużo ludzi kamerki kupiło to teraz szukają innego sposobu.
Nie znam dokładnej sytuacji i nie wiem czy w tym przypadku tak dokładnie jest ale takie mam zdanie na ten temat. Ludzie sami sobie winni bo chodzą jak błędne owce po tym sklepie i nie zwracają uwagi na nic.

kogata - 2015-01-08, 16:54

A gdyby upadając rozbiła sobie głowę o podłogę, doznała wstrząsu mózgu, albo coś gorszego to też byłaby wina Biedronki, producenta płytek, czy wykonawcy posadzki....? Ja dużo rozumiem, ale przecież nie Biedronka jest wszystkiemu winna. Skoro klientka chorowała to właśnie to było przyczyną wypadku, a nie ten nieszczęsny wózek. Gdyby była zdrowa nie zasłabłaby. Wydaje mi się, że jest to wyrok krzywdzący Firmę.
biedronkaaa - 2015-01-08, 20:40

Jaki to był wózek? Jest gdzies dostępne foto?
faustyn - 2015-01-13, 14:59

niby omdlenie nie było z przyczyny biedronki, ale kto mógł to przewidzieć? nie wiem czy ta pani powinna dostać takie wysokie odszkodowanie. ciekawe czy jakby zemdlała na ulicy i wpadła w dziurę w jezdni do zarząd dróg by jej wypłacił odszkodowanie?
Anonymous - 2015-01-13, 15:19

Ta kobieta nie upadła i się nie poobijała, tylko doznała poważnego uszczerbku. Coś było nie tak z tym wózkiem, skoro tak dotkliwie ją poranił, a skoro firma zezwala na wystawianie takiego sprzętu to jest jej wina. Mają obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa klientom, między innymi dlatego nie wolno zostawiać pustych palet na sklepie. Kobieta z pewnością wolałaby sprawną rękę, niż te 75 tys. zł
faustyn napisał/a:
ciekawe czy jakby zemdlała na ulicy i wpadła w dziurę w jezdni do zarząd dróg by jej wypłacił odszkodowanie?
gdyby przez taki upadek doznała podobnych obrażeń, to owszem dostałaby odszkodowanie od właściciela drogi lub firmy, która miała obowiązek tą dziurę zabezpieczyć. Jak złamiesz nogę na źle odśniezonym chodniku to też możesz starać się o odszkodowanie.
Marakesz - 2015-01-14, 09:31

Mało tego, jeśli stanie Ci się to na chodniku przy posesji to o odszkodowanie powinieneś się sądzić z właścicielem posesji przy tym odcinku chodnika a nie od miasta ;)
TajemniczyK - 2015-01-14, 15:21

Marakesz napisał/a:
Mało tego, jeśli stanie Ci się to na chodniku przy posesji to o odszkodowanie powinieneś się sądzić z właścicielem posesji przy tym odcinku chodnika a nie od miasta ;)


Ale ty głupoty piszesz .... !!!

Odszkodowanie wypłaca ten kto jest zarządcą - jeżeli chodnik nie należy do właściciela posesji będącej przy nim nie jest odpowiedzialny za niego (co zdarza się w 90% przypadków).
Mało kto jest właścicielem chodnika przy, którym jest jego posesja.
A kto jest właścicielem można sprawdzić w Urzędzie Miasta w księgach wieczystych - wystarczy podać ulicę i nr posesji.

jd - 2015-01-14, 17:28

TajemniczyK napisał/a:

Ale ty głupoty piszesz .... !!!

Odszkodowanie wypłaca ten kto jest zarządcą - jeżeli chodnik nie należy do właściciela posesji będącej przy nim nie jest odpowiedzialny za niego (co zdarza się w 90% przypadków).
Mało kto jest właścicielem chodnika przy, którym jest jego posesja.
A kto jest właścicielem można sprawdzić w Urzędzie Miasta w księgach wieczystych - wystarczy podać ulicę i nr posesji.


Marakesz prawdę mówi. Jak się własnego domku dorobisz to na własnej skórze się przekonasz gdy Straż Miejska Cię odwiedzi z mandatem za nieodśnieżony chodnik:)

Art. 5 USTAWY z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku
w gminach

Obowiązki właścicieli nieruchomości
Art. 5.16)
4) uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych;

czarownica25 - 2015-01-15, 08:06

Tak jest ja też jestem zmuszona w zime z łpatą hasać
marta1 - 2015-03-28, 20:47

odkopuję stary temat :) ale zastanawia mnie czy u was też nie wystawiacie kwiatów w zielonych ekspozytorach ? i czy ma to może związek z wypadkiem opisanym tutaj ?
DarkSide - 2015-03-28, 23:35

marta1, u Nas dajemy w ekspozytory oraz na stołach NF. w samym wózku nie dajemy :)
marta1 - 2015-03-29, 11:01

My wystawiamy tylko w stołach i czasami jest ciężko je pomieścić i nie wygląda to zbyt dobrze
Gazela34 - 2015-03-29, 21:22

Tylko na stołach, czasem ratujemy się chipami przed stołem


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group