kogata - 2014-09-08, 11:49 przyjęłaś? 
czarownica25 - 2014-09-08, 12:00 Tak, w sumie byłam tak wsciekła że nie myślałam racjonalnie. Wiesz jak to jest pod wpływem emocji. Na dzień dzisiejszy mam tą nagane w nosie. Anonymous - 2014-09-08, 12:18 Nagana ma to do siebie że "przyjęcie" następuje w chwili wręczenia , pracownik który jej nie podpisze i tak ma ją w aktach .Ważny jest sprzeciw napisany do kierownika personalnego w ciągu 7 dni. Często nagana ma błedy prawne o których nie chce pisać by edukować kierowników rejonu .Członkowie związku którzy się do nas zwracają mają pomoc w postaci napisania sprzeciwu. Nagana która jest w aktach ma szeroko rozumiane konsekwencje od niższej oceny pracowniczej , za tym brakiem nagrody rocznej ,oraz w przypadku nie wygaśnięcia (a wygasa po roku nienagannej pracy) może być zawarta w wypowiedzeniu umowy o pracę czarownica25 - 2014-09-08, 12:25 Ale człowiek głupi... To mnie zalatwiła. Nagana miała miejsce w lutym, czyli dopiero 7dmy miesiąc leci. Dobrze wiedzieć na przyszłość o sprzeciwie na piśmie i skorzystać z tego 
kogata - 2014-09-08, 12:29 powiem krótko i po męsku sku....stwo. To nie było POWAŻNE niedopatrzenie obowiązków, tylko przeoczenie spowodowane nawałem pracy i milionem rzeczy do wykonania na już! W taki oto sposób firma realizuje politykę szacunku - wstawiając naganę za jedną zgniłą sałatę. czarownica25 - 2014-09-08, 12:34 Spoko kogata wziełam to na klate, za to mam codzienny odruch przeglądania sałaty. Dziś powód ten jest dla mnie śmieszny ale wtedy nie było mi wesoło. Nawet KS rozmawiała z Kr o tym i próbowała mnie bronić... nic to nie dało. A nie, dało, wiem że moja Ks jest zawsze z nami. kogata - 2014-09-08, 12:38 dobre i to .^. vip - 2014-09-08, 17:55
Ja akurat mając naganę - za rozmienianie banknotów na drobniejsze nominały- dostałam nagrodę roczną. Nie pisałam żadnych odwołań i tp. - wisiało mi to! |
||||||||
