To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

OFF TOPIC - OFE czy ZUS

Hell - 2014-04-01, 21:16
Temat postu: OFE czy ZUS
Czy uważasz, że składki emerytalne powinno się ulokować w ZUS czy zostawić w OFE? Może ktoś mądry doradzi?
DarkSide - 2014-04-01, 21:22

Też bym się chciał dowiedziec. Ale prosze o konkretną wypowiedz :)
Hell - 2014-04-01, 22:24

No, ja to zielona jestem na ten temat a coś trzeba będzie zdecydować... :rool:
DarkSide - 2014-04-01, 22:47

lenka*, dokładnie bo czas pomału goni :)
Sig - 2014-04-01, 22:47

Z jednej strony, w OFE są pieniądze, zaś w ZUSie tylko puste zapisy ile pracodawca za ciebie wpłacił (któraż to kasa jest od razy wypłacana obecnym emerytom). Z drugiej jednak, na 10 lat przed emeryturą kasa z OFE i tak zacznie "po trochę" trafiać do ZUS, tak że po osiągnięciu stosownego wieku w OFE nie będzie już nic (i w ZUSie też).
Jak kto woli, ale ja tam wybieram OFE. ZUS padnie na długo przed moją emeryturą, jest też nikła nadzieja że OFE nie zostaną w całości znacjonalizowane (a co za tym idzie emeryturka będzie), celem przedłużenia działalności ZUSu choćby o miesiąc.

Hell - 2014-04-01, 22:53

Podobno przyszła emerytura i tak ma być wypłacana przez ZUS i pieniądze z OFE mają być 10 lat przed planowym przejście ma emeryturę przekazywane sukcesywnie do ZUS.
Sig - 2014-04-02, 06:59

lenka* napisał/a:
Podobno przyszła emerytura i tak ma być wypłacana przez ZUS i pieniądze z OFE mają być 10 lat przed planowym przejście ma emeryturę przekazywane sukcesywnie do ZUS.

Zgadza się, pisałem o tym. Tyle że OFE je inwestuje, czyli może być na tym zapisie "wpłacił" więcej niż gdyby były w ZUSiie, może być też mniej (w końcu nie wszystkie inwestycje okazują się korzystne). Natomiast ZUS je po prostu wypłaca obecnym emerytom, zatem będzie dokładnie tyle ile sumarycznie wpłacono.

W sumie to do OFE i tak trafiała by niewielka część składki, więc ryzyko nieduże

kluq - 2014-04-02, 14:13

Ja wybieram OFE chociażby dlatego ,że przez czas jaki mi został do emerytury przepisy mogą się jeszcze nie raz zmienić a głównie dlatego ,że zanim do niej dociągnę ZUS już pewnie padnie i wszystkie składki pójdą z pizdu :)
Hell - 2014-04-02, 21:26

Podobno decyzję będzie można zmienić pierwszy raz w zdaje się 2016r.
DarkSide - 2014-04-02, 23:25

kluq, jeśli zus padnie to środki naskładane będą musiały gdzieś być przeniesione więc może do ofe....hmm
Sig - 2014-04-03, 08:01

DarkSide napisał/a:
kluq, jeśli zus padnie to środki naskładane będą musiały gdzieś być przeniesione więc może do ofe....hmm

W ZUSie nie ma żadnych środków, przecież to piramida finansowa. Jak już będą przenoszone, to raczej z OFE (gdzie kasa jak najbardziej jest) do ZUS, coby go wskrzesić choćby na miesiąc.

ondrasz - 2014-04-03, 08:53

tak naprawdę to pieniędzy nigdzie nie ma. Ani w OFE ani w ZUS.
To co nam teraz zabrano z ofe do zus to też była to tylko operacja księgowa polegająca na skreśleniu długu jakie miało wobec ofe państwo (czyli obligacje) ale za tym nie szły pieniądze bo one już daawno temu zostały pożyczone przez państwo od ofe i przekazane zusowi który już dawno je wypłacił.

Czy ofe czy zus

Ja wybieram ofe choćby dlatego, że mimo wszystko mają dużo lepsze wyniki z inwestowania pieniędzy niż zus. A tak czy tak gwarantem wypłaty ma być państwo.

To nie pierwszy raz kiedy kładziona jest łapa na naszych pieniądzach - najpierw sprawa dziedziczenia, potem obniżenie stawki przekazywanej do ofe czyli tak naprawdę zabranie nam części pieniędzy , ostatnio po prostu zabranie w majestacie prawa połowy pieniędzy no i ostatni wałek w którym rzekomo wybieramy. Tak naprawdę też obliczone to jest na lenistwo ludzi którzy zapomną/nie zdążą/nie pomyślą i w efekcie pieniądze zostaną zagarnięte przez państwo.
Więc choć raz zróbmy im kuku i jednak pokażmy że nam zależy.
Inaczej to będzie argument na likwidację tego wszystkiego i zakoszenie całej kasy - wszak jak ludzie zostaną w zus to państwo stwierdzi że obywatele "sami" wybrali i nie chcą istnienia ofe.

W historię wnikał nie będę bo wiem jak to wszystko się zaczęło i kto na tym zarobił no ale to nie o tym teraz dyskusja.

Alotquestions - 2014-04-03, 11:10

Fundusze po umorzeniu obligacji skarbowych i zakazie inwestowania w nie stały się funduszami wysokiego ryzyka, bowiem większość ich aktywów to teraz akcje – w 2014 r. nie mniej niż 75 proc. środków musi być ulokowane w akcjach, przy czym ten poziom będzie zmniejszany w kolejnych latach. Na świecie nie istnieje wiele funduszy emerytalnych, które świadomie miałyby taką strukturę aktywów. Najczęściej przyjmuje się, że akcje w takim funduszu powinny stanowić od 20 do 40 proc. środków. Nowe OFE są więc częściowo loterią, jeżeli chodzi o strategię inwestycyjną, choć fundusze bronią się przed zbyt dużymi wahaniami giełdowymi, inwestując m.in. w obligacje korporacyjne i lokując gotówkę na oprocentowanych rachunkach bankowych.
Co się bardziej opłaca?
Nie ma na to pytanie jasnej odpowiedzi, ponieważ wszystko zależy od tego, ile mamy lat i jak bardzo ufamy obecnemu systemowi emerytalnemu.
Wybór ma znaczenie dla osób młodych i w średnim wieku, które nie skończyły 50 lat, jeśli zarabiają powyżej średniej krajowej (3,7 tys. zł brutto). Zarabiają wystarczająco dużo, by fundusze mogły realnie podnieść wysokość ich świadczenia, choć zaledwie o kilka procent.
W dłuższej perspektywie liczy się wysoka średnia stopa zwrotu, którą w przypadku większości państw zapewniają giełda i inwestujące w nią OFE. W latach 1996–2012 zaledwie w 12 państwach (na 47 badanych przez Politykę INSIGHT) dynamika PKB była wyższa od wzrostu giełdy.
Polski rynek kapitałowy powinien w przyszłości przynosić podobne zyski co w państwach rozwiniętych, zaś PKB, podobnie jak u nich, będzie rósł wolniej. W krótkim okresie, ze względu na znaczne wahania na rynku, inwestycje OFE mogą być mniej korzystne od waloryzacji ZUS. Ale najważniejsza jest tutaj inwestycja długoterminowa, ta dotycząca naszej emerytury.
System emerytalny niegodny zaufania
Większym problemem od samego rynku OFE pozostają politycy, którzy częstymi zmianami w systemie emerytalnym sprawili, że trudno budować obywatelom długoterminowe strategie oszczędzania.
Polski system emerytalny przeszedł szereg zmian od momentu jego wprowadzenia w 1999 r., począwszy od obcięcia składki idącej do OFE w 2010 r., po przejęcie połowy aktywów funduszy w 2013 r. Głośna medialnie była także sprawa przepisów o zakazie łączenia pensji z emeryturą bez zwalniania się z zakładu pracy – emeryci musieli do końca września 2011 r. odejść z pracy, by móc otrzymać świadczenie. Jeżeli tego nie zrobili, ZUS zawieszał im emeryturę. W tej sprawie musiał wypowiedzieć się Trybunał Konstytucyjny i efekt jest taki, że rząd musi zwracać 900 mln zł zaległych świadczeń.
Z tego powodu można mieć ograniczone zaufanie do hojnych wartości waloryzacji w ZUS. Nie wiadomo, czy któryś z rządów w trudnej sytuacji budżetowej nie zdecyduje się na zawieszenie waloryzacji. Albo ją zmniejszy. Nie wiadomo też, czy za kilka lat, gdy część kapitałowa systemu emerytalnego będzie szczątkowa, jakiś rząd nie zdecyduje się na kolejną reformę i kompletnie zlikwiduje OFE. Dyskusje o wyborze między ZUS a OFE mogą w tej perspektywie być bezprzedmiotowe.

kostuch - 2014-04-03, 12:24

Zasadnicze pytanie - kto dożyje tej emerytury? Władza robi wszystko by nie dożyć do 67 lat >:D
marta1 - 2014-04-03, 13:51

co 4 lata możemy zmienić decyzję więc ja teraz ofe a potem : pożyjemy - zobaczymy :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group