To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Ostatnie wydarzenia - Biedronki w Morągu łączcie się...

Anonymous - 2014-05-12, 12:47

To co opisujesz, nikomu nie jest obce, nie są to jakieś rzadko spotykane sytuacje, tylko standard w tej firmie. Tak samo jak standardem jest to, że gdy przychodzi co do czego, to wszyscy umywają ręce i czekają aż ktoś inny załatwi to za nich. A na końcu i tak tego najbardziej odważnego mieszają z błotem. Pytanie po co? Żeby innym było lepiej? Im nigdy nie będzie lepiej, bo zawsze będą się bali odezwać.
Anonymous - 2014-05-14, 08:02

Całkowicie się zgadzam ,ale wynika to raczej ze strachu o utratę miejsca pracy . Miałem okazję czytać zeznania z komisji antymobbingowej we własnej sprawie (!) gdzie problem z kr był głęboki ,wszyscy dostawali przysłowiowego rozwolnienia. Z zeznań do komisji jedna jedyna Pani kierownik sklepu zeznała to co mówiła ,że zeznała .Najwięksi "bohaterowie" którzy opowiadali po sklepach jak to nie poopowiadali na komisji o pani kr i jej zachowaniu,w zeznaniach rozkoszują się nad wspaniałą współpracą z kr ;) W późniejszych rozmowach gdy konfrontowałem to z posiadanym zeznaniem , twierdzili ,że co innego mówili co innego zaprotokołowano .Podczas przyjazdu komisji antymobbingowej , Pani M. zarzekała się ,że zeznania nie wyjdą po za 4 ściany, potem ja (najbardziej zainteresowany bo składałem skargę) otrzymuję do domu zeznania w sprawie. Jak mają się czuć Ci ludzie którym obiecano pełną dyskrecję?
Anonymous - 2014-05-14, 12:41

Jak KR wciela mobbing na sklepy, to nie jest dyskretne. Dlaczego dyskretne ma być rozwiązanie problemu? Jak ktoś chce zadbać o siebie to nie bardzo powinien liczyć na dyskrecję, bo walczyć trzeba otwarcie. Chcą, żeby im się poprawiło, ale nie chcą nic w tym kierunku zrobić, bo nie daj Boże, ktoś się dowie co oni myślą...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group