To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Nasza-Biedronka.pl
Nieoficjalne i prywatne forum dla pracowników i klientów Biedronki

Praca w Biedronce - Kierownictwo

paradocsic - 2012-07-13, 18:27
Temat postu: Kierownictwo
Witam,
Chciałbym poznać zdanie zarządu biedronki w temacie schematu zachowań kierownictwa sklepu przy klientach oraz pracownikach, mianowicie byłem świadkiem sytuacji gdzie dwójka kierowników kłóciła się jak 5 letnie dzieci przy personelu oraz klientach.
Ja uważam to za niedopuszczalne aby kierownictwo dawało taki przykład pracownikom nie wspominając już o szacunku wobec klienta. Co gorsza zirytowana kierowniczka wyżyła się na bogu ducha winnej pracownicy, nie chciał bym tu wytykać palcami ale to się nadaje do inspekcji pracy...

DarkSide - 2012-07-13, 19:50

paradocsic, możesz to zgłosic do BOP a jeśli nie chcesz to zapomnij o tym i tyle, bo więcej się nie da ;) lub też poproś to kierownictwo o pilny kontakt z KR. Ja bym zaczął od poproszenia ich o uspokojenie się gdyż nie są sami na sklepie.
Anonymous - 2012-07-13, 21:08

paradocsic napisał/a:
Witam,
Chciałbym poznać zdanie zarządu biedronki w temacie schematu zachowań kierownictwa sklepu przy klientach oraz pracownikach

myślisz, że ktoś z zarządu Ci TU odpowie :rool:

gangi kubusia - 2012-07-13, 21:38

to fajnie- jak ktoś już Panu napisał- przyszedł pan na zakupy -widzi kłótnie 2 osób i od razu zakłada (wie Pan to )ze to 2 kierowniczki się kłócą i jeszcze jest trzecia osoba-opierdzielony bez darma racji pracownik.No i wie Pan ze kierowniczka się czepiała i ma przerost ego... taaaa i wie pan doskonale ze ta cała kierowniczka nie miała racjiii i ze ta opierdzielona pracownica była "niewinna"- a Pan stał i słuchał i patrzył taaaaa- :rool: no to DŁUGO TAM PAN MUSIAŁ TAK ZAFASCYNOWANY STAć-że zna Pan kto, co za co i ze bez darma racji i ze ego ze hoho. Naciągana ta historia. 8)
Oczywiście racja ze nikt nie powinien takich spraw-kłótni, wymiany zdań, załatwiać na sali sprzedaży czy to kierownictwo czy kasjerzy.
Ale jak Pan przyszedł na zakupy a nie wysłuchiwać takich rzeczy to trzeba było zwrócić grzecznie uwagę i iść w swoja stronę i nie przysłuchiwać się. >:D

paradocsic - 2012-07-13, 22:19

Cytat:
to fajnie- jak ktoś już Panu napisał- przyszedł pan na zakupy -widzi kłótnie 2 osób i od razu zakłada (wie Pan to )ze to 2 kierowniczki się kłócą i jeszcze jest trzecia osoba-opierdzielony bez darma racji pracownik.No i wie Pan ze kierowniczka się czepiała i ma przerost ego... taaaa i wie pan doskonale ze ta cała kierowniczka nie miała racjiii i ze ta opierdzielona pracownica była "niewinna"- a Pan stał i słuchał i patrzył taaaaa- :rool: no to DŁUGO TAM PAN MUSIAŁ TAK ZAFASCYNOWANY STAć-że zna Pan kto, co za co i ze bez darma racji i ze ego ze hoho. Naciągana ta historia. 8)
Oczywiście racja ze nikt nie powinien takich spraw-kłótni, wymiany zdań, załatwiać na sali sprzedaży czy to kierownictwo czy kasjerzy.
Ale jak Pan przyszedł na zakupy a nie wysłuchiwać takich rzeczy to trzeba było zwrócić grzecznie uwagę i iść w swoja stronę i nie przysłuchiwać się. >:D


No cóż ciężko było tego nie słyszeć - chyba na całym sklepie nie było osoby która by niedokładnie usłyszała o co chodzi. Skąd wiem że kierownik z kierownikiem się kłócił to proste (mowa była o kompetencjach i padły słowa to ja tu jestem kierowniczką a ty tylko zastępcą) czy pozostawia to jakieś wątpliwości ? a kasjerkę dopadła jak ta schodziła na przerwę wydzierając się że jak ona jej pozwoli to pójdzie a jak nie to nie.
Czy to dla mnie wystarczy by wyciągnąć wnioski o przeroście ego - zdecydowanie.
Zresztą nie jest to pierwsza taka sytuacja a jedynie pierwsza o której postanowiłem napisać bo jak widać "grzeczne zwrócenie uwagi" do tej pory nie pomogło więc może pora by się zajął tym ktoś z kierownictwa. No chyba że macie w głębokim poważaniu co wasi ludzie wyprawiają na sklepie i jaką opinie to generuje dla sieci bo jak cię widza tak cię piszą.

Anonymous - 2012-07-13, 22:27

gangi kubusia napisał/a:
Ale jak Pan przyszedł na zakupy a nie wysłuchiwać takich rzeczy to trzeba było zwrócić grzecznie uwagę i iść w swoja stronę i nie przysłuchiwać się.

Moim zdaniem bardzo dobrze, że klienci zaczynaja zwracac uwage na takie rzeczy skoro najbardziej zainteresowani nie potrafia sobie pomoc, to moze ktos z zewnatrz to zrobi.

paradocsic - 2012-07-13, 22:28

Larrikol napisał/a:
gangi kubusia napisał/a:
Ale jak Pan przyszedł na zakupy a nie wysłuchiwać takich rzeczy to trzeba było zwrócić grzecznie uwagę i iść w swoja stronę i nie przysłuchiwać się.

Moim zdaniem bardzo dobrze, że klienci zaczynaja zwracac uwage na takie rzeczy skoro najbardziej zainteresowani nie potrafia sobie pomoc, to moze ktos z zewnatrz to zrobi.


Nareszcie słowa rozsądku :)

[ Dodano: 2012-07-13, 23:32 ]
Neo napisał/a:
paradocsic napisał/a:
Witam,
Chciałbym poznać zdanie zarządu biedronki w temacie schematu zachowań kierownictwa sklepu przy klientach oraz pracownikach

myślisz, że ktoś z zarządu Ci TU odpowie :rool:


Nie wiem ale w przeciwieństwie do niektórych nie uważam tych ludzi za nie osiągalnych - bo to tylko ludzie na wyższych stanowiskach nie bogowie więc jeśli ktoś się uprze dotrze i do nich a ja mam w sobie dość uporu by dotrzeć gdzie trzeba bo może kierownicy sklepów postrzegają kasjerki jako siłę roboczą to jednak to są ludzi i należy im się szacunek i przysługujące im prawa.

gangi kubusia - 2012-07-13, 22:38

Tak jak to w ten sposób pan napisał trochę rozjaśnia sytuacje. Takie rzeczy, jak już napisałam czy to przy udziale kierownictwa czy kasjerów nie powinny mieć miejsca.I jeśli Pana zdecydowana reakcja nie poskutkowała to wystarczyło napisać lub zadz. do BOK-(nr tel. i mail powinien wisieć w każdym sklepie na tablicy korkowej gdzieś koło drzwi wejściowych) Góra nie lubi takich sytuacji i na pewno byłaby reakcja i wyjaśnianie a może i upomnienie. Bo może KR nawet nie wiedzieć ze dochodzi do takich sytuacji na danym sklepie, skoro personel sobie na takie rzeczy pozwala -bo każdy boi się o prace.
Poza tym moim zdaniem czy to kasjerzy czy zastępcy nie powinni pozwalać tak po sobie "jeździć" Jeśli nie byłoby przyzwolenia na takie zachowania na pewno takich sytuacji byłoby mniej.

paradocsic - 2012-07-13, 22:42

Jeśli ten wpis nie pomoże a zakładam że kierownictwo tej biedronki czyta to forum to następnym krokiem będzie telefon, każdy pracownik ma swoje prawa jeśli kierownictwo nie potrafi ich uszanować to ja chętnie pomogę bo nie po to człowiek pracuje po tyle godzin by traktowano go gorzej niż psa.
Tyle mojego w tym wątku pozdrawiam i liczę na pozytywne zmiany ;)

gangi kubusia - 2012-07-13, 22:47

Ale nadal nie mogę uwierzyć ze jest Pan osoba postronną-klientem (nie Tym lub Tą kasjerka lub zastępcą) która tak się przejęła ta sytuacja i próbuje drążyć temat a możne i coś zrobi, zgłosi w tej sprawie.
Anonymous - 2012-07-13, 22:49

gangi kubusia, też mam wątpliwości :zdrowie:
gangi kubusia - 2012-07-13, 22:51

paradocsic napisał/a:
Jeśli ten wpis nie pomoże a zakładam że kierownictwo tej biedronki czyta to forum to następnym krokiem będzie telefon, każdy pracownik ma swoje prawa jeśli kierownictwo nie potrafi ich uszanować to ja chętnie pomogę bo nie po to człowiek pracuje po tyle godzin by traktowano go gorzej niż psa.
Tyle mojego w tym wątku pozdrawiam i liczę na pozytywne zmiany ;)


Żeby góra zareagowała na konkretna sytuacje to raczej musieliby wiedzieć co, kiedy i na którym sklepie.Jak nawet ktoś przeczyta taki wpis na forum wątpię aby ktoś coś i gdzieś zrobił.

paradocsic - 2012-07-13, 23:03

gangi kubusia napisał/a:
Ale nadal nie mogę uwierzyć ze jest Pan osoba postronną-klientem (nie Tym lub Tą kasjerka lub zastępcą) która tak się przejęła ta sytuacja i próbuje drążyć temat a możne i coś zrobi, zgłosi w tej sprawie.


Nie sposób udowodnić że nie jestem pracownikiem chyba że bym się przedstawił, a w mojej pracy anonimowość jest kluczowa zwłaszcza gdy w swoim czasie mogę się zjawić na obiekcie już służbowo.

jagodak - 2012-07-14, 01:34

Pracownicy są odpowiedzialni, aby zapewnić klientom bezproblemowe zakupy, w miłej atmosferze. To jest priorytet, jeśli nawet założyciel wątku nie jest klientem, tylko pracownikiem, to porusza on bardzo ważny problem. Na moim sklepie też pracuje, zks która wyładowuje swoje frustracje na pracownikach i to w dodatku przy klientach, wielokrotnie poruszałam ten temat, ale niestety koleżanka ks może sobie pozwolić na więcej, ja nie toleruje takich sytuacji, więc poprosiłam o przeniesienie o jako oficjalny powód podałam właśnie konflikt z zks. Niestety e wielu biedronkach panują jeszcze układy z plusów. Starsze kobiety, zaprzyjaźnione że sobą, nie potrafią zrozumieć, że koleżeńskie układy na sklepach tworzą patologie, która rozprzestrzenia się jak zaraza. W tym problem , że na wielu sklepach brakuje profezjonalizmu, a rządzą układy i układziki.
paradocsic - 2012-07-14, 10:05

Cytat:
Pracownicy są odpowiedzialni, aby zapewnić klientom bezproblemowe zakupy, w miłej atmosferze. To jest priorytet, jeśli nawet założyciel wątku nie jest klientem, tylko pracownikiem, to porusza on bardzo ważny problem. Na moim sklepie też pracuje, zks która wyładowuje swoje frustracje na pracownikach i to w dodatku przy klientach, wielokrotnie poruszałam ten temat, ale niestety koleżanka ks może sobie pozwolić na więcej, ja nie toleruje takich sytuacji, więc poprosiłam o przeniesienie o jako oficjalny powód podałam właśnie konflikt z zks. Niestety e wielu biedronkach panują jeszcze układy z plusów. Starsze kobiety, zaprzyjaźnione że sobą, nie potrafią zrozumieć, że koleżeńskie układy na sklepach tworzą patologie, która rozprzestrzenia się jak zaraza. W tym problem , że na wielu sklepach brakuje profezjonalizmu, a rządzą układy i układziki.


W tym przypadku problemem jest raczek KS - jak dobrze rozumiem skrót kierownik sklepu, nie wiem czy przenosi problemy osobiste na prace czy też po prostu jest to osoba o niskiej samo ocenie ale w mojej firmie mamy szkolenia dla kadry zarządzającej z zachowania w stosunku do pracowników i podstaw kodeksu pracy co nam wolno czego nie. Brzmi śmiesznie ale efekt zadziwiający bo czasem brakuje wyobraźni, a czasem wiedzy co grozi za łamanie zasad kodeksu pracy (gdzie trzeba go jeszcze choć w podstawach znać) - żeby było weselej niektórym wydaje się iż za swoje błędy odpowiedzialność spadnie na firmę ... błąd w toku rozumowania pensja kierownika / dyrektora nie bez powodu jest wyższa niż przeciętnego pracownika = odpowiedzialność.
Widziałem już też sytuacje gdzie wyśmiewano pracownika by nie poszedł do sądu pracy i niestety w wielu przypadkach to skutkuje - ludzie boją się o prace i tu leży problem bo nie znają swoich praw (a przecież to nie im grozi zwolnienie po zgłoszeniu mobbingu).
Ja tylko życzę tej pani by kiedyś ktoś pociągnął ją do odpowiedzialności bo taka nauka jest najskuteczniejsza.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group